EN   PL

Dostęp otwarty

O WSPÓŁCZESNEJ KONDYCJI POJĘCIA OŚWIECENIA

Wojciech KOZYRA1

W poszukiwaniu nowych podejść i interpretacji

Język publikacji: polski

Artykuł w czasopiśmie

Transformacje Nr 1-2 (96-97) 2018 Data publikacji: 6 czerwca 2018r.

Artykuł Nr 20180606130634970

Słowa kluczowe: oświecenie, rozum, postęp, Kant, etyka, nauka, racjonalność

Streszczenie W artykule zamierzam bronić pojęcia oświecenia w jego ściśle moralnym rozumieniu. Taka obrona jest potrzebna, ponieważ w ostatnim czasie zwykło się eksponować scjentystyczny i technologiczny aspekt oświecenia, kosztem aspektu etycznego. Stawiam tezę, że oświecenie ujęte jako bezrefleksyjne, technokratyczne i czysto kwantytatywne przedsięwzięcie – które słusznie było krytykowane przez Adorna i Horkheimera – powinno ustąpić przed paradygmatem oświecenia wyrażonym w kategoriach jednoznacznie etycznych. Sugeruję również, że moralne pojęcie oświecenia i rozumu powinno stać się punktem wyjścia dla tych, którzy (a można jeszcze spotkać takie głosy) pozytywnie odwołują się do idei oświeceniowego rozumu, widząc w nim wciąż żywe źródło inspiracji do krytycyzmu i postępu. Zwracam też uwagę na to, że ci myśliciele często kładą jednak zbyt duży nacisk na naukę jako na archetyp racjonalnego badania i myślenia oraz przypisują jej pedagogiczne, a nawet quasi-soteryczne zadania, którym nauka zwyczajnie nie może sprostać. W swojej analizie problemu odwołuję się do etyki Kantowskiej, która, jak sądzę, może ukazać pojęcia rozumu i oświecenia w świetle stosownym do celu mojego wywodu. W szczególności, rozróżniam między tym, co Kant nazwał „hipotetycznym” lub „instrumentalnym” (używając języka Horkheimera) a „kategorycznym” rozumem. Pierwszy z nich jest przedmiotem krytyki autorów takich, jak Adorno i Horkheimer (a w Polsce – Andrzej Zybertowicz); ów ideał rozumu odnosi się wyłącznie do wartości takich, jak użyteczność i efektywność. Z drugiej strony, rozum kategoryczny troszczy się jedynie o kwestię moralnej dopuszczalności ludzkich działań. Niniejszy artykuł uwypukla ten właśnie wymiar pojęcia rozumu i oświecenia. Taka konceptualizacja pozwala mi na postawienie tezy, że to jedynie hipertrofia, zorientowanego na efektywność rozumu „hipotetycznego”, była przedmiotem słynnej krytyki dokonanej przez Adorna i Horkheimera w Dialektyce oświecenia, podczas gdy samo ich krytyczne przedsięwzięcie może być postrzegane jako napędzane roszczeniem do etycznej racjonalności, które jest nieodzowne dla pojęcia oświecenia, które chcę tu naświetlić. Istnieje jednakże pewne samokrytyczne zastrzeżenie, któremu daję wyraz. Wiąże się ono z ogólnym mechanizmem, rządzącym zmianą paradygmatów. W tym kontekście zwracam uwagę na to, że kiedy w polemice używamy określonych ram pojęciowych, w celu poparcia lub dyskredytacji danych idei, często stajemy przed wyborem, który na pierwszy rzut oka wydaje się a

  1. Instytut Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego

    E-mail: wojciechkozyra01@gmail.com